wtorek, 24 lutego 2015

15. Vogue. Za kulisami świata mody. - Kristie Clements



Tytuł: Vogue. Za kulisami świata mody.
Tytuł oryginalny: The Vogue factor.
Autor: Kristie Clements 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron:
300



















Szczerze to nie interesuję się jakoś specjalnie modą, kiedy byłam mała to całkiem możliwe, że się interesowałam, ale tego nie pamiętam. Jestem świadoma, że moda nie jest taka prosta.Żeby zaistnieć trzeba być oryginalnym, kreatywnym, a żeby się utrzymać trzeba walczyć za wszelką cenę. Kristie Clemens w książce "Vogue. Za kulisami świata Mody" przedstawia nam jego wady i zalety. Powieść zaczyna się od samego końca, czyli od momentu zwolnienia Clemens z posady redaktor naczelnej australijskiego Vogue. Później autorka pobieżnie przedstawia nam swoje życie w rodzinnym mieście i w pewnym momencie płynie przechodzi do tego, jak znalazła się w centrum tak wielkiego świata jakim jest - Vogue.
W czasach kiedy Kristie zaczynała prace w tak nie wielkim magazynie jak australijski Vogue, nikt nie słyszał o internecie. W tedy kształtowały ludzi inne rzeczy niż Facebook czy tym podobne portale. Clemens jako recepcjonistka radziła sobie znakomicie, mieszała się też do innych zadań, niż tylko tych, za które normalnie odpowiada recepcjonistka. Dzięki temu zyskała awans, a potem kolejny i kolejny, aż w końcu stanęła na czele już światowej gazety jakim był Vogue australijski.
Przyznam, że w niektórych momentach przebrnięcie przez książkę sprawiało mi lekkie trudności, bo ja jako osoba ciekawa jak tylko zobaczyłam jakiekolwiek nazwisko, którego nie znałam, musiałam "wklepać" w Google i dowiedzieć się jak ta osoba wygląda, jakie robi zdjęcia i w jakiej branży się znajduje. Ale były tez takie momenty, gdzie nie mogłam się oderwać od książki, np. Spotkanie ze sławnym projektantem Karlem Lagerfeldem, różne pokazy i premiery perfum, a także sesje zdjęciowe. Serdecznie polecam książkę wszystkim fashionistkom, jak i także osobom, które interesują się modą. Kristie i kulisy pracy dla Vogue was nie zawiodą.



ocena:
5/10











środa, 11 lutego 2015

14. Utrata - Rachel Van Dyken

Tytuł: Utrata
Tytuł oryginalny:  Ruin
Autor:  Rachel Van Dyken
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron:
304















    Muszę wam szczerze powiedzieć, że jest to moja pierwsza przeczytana książka z kategorii- New Adult. W takich książkach jest opisana walka z demonami, przeszłość, odnajdywanie sensu życia za pomocą podróży, wybór drogi życiowej, studiów, zawodu. New Adult to powieści, które przekazują nam jakieś wartości, co raz częściej opisana jest śmierć, narkotyki, przemoc i seks, według mnie jest to temat, który powinien być poruszany często, bo jak wiecie im więcej się o czymś mówi - tym lepiej. Postanowiłam przeczytać tą książkę ze względu na tytuł i okładkę, które mnie zaintrygowały.

Przystojny, wyglądający na niebezpiecznego drania chłopak i tytuł wypisany czerwonym kolorem, o tajemniczym znaczeniu zaciekawił moją osobę. Opis z tyłu książki wiele mi nie powiedział, więc stwierdziłam, że przeczytam tą książkę i kiedy zaczęłam, nie mogłam się oderwać i skończyłam ją zaledwie po czterech godzinach, z małymi przerwami. Główna bohaterka - Kristen, pochodzi z małego miasteczka, z niewielkim dostępem do telewizji i niczym nie wyróżniającym się wyglądem. Jej znakiem charakterystycznym są rude włosy, Kristen z pozoru normalna nastolatka, która wszystkich zwodzi na manowce swoim wyglądem, każdej nocy budzi się z przerażającym krzykiem na ustach, jada psychotropy jak cukierki i cały czas towarzyszy jej smutek, co wcale nie ułatwia jej przejścia pierwszych dni w nowym życiu, na studiach. Nagle bammm! Kristen poznaje Westona i jej życie wywraca się do góry nogami.
Weston, facet z ośmio-pakiem, góra mięśni okazuje się czułym, wspaniałym i troskliwym przyjacielem z niesamowitą wolą życia.
Temat przewijający się w książce jest dość trudny, gdyż nikt nie chce mówić o śmierci, jest to bolesne i realne. Fabuła książki cały czas owija się wokół choroby, śmierci i sensu życia. Do tego dochodzi miłość, przyjaźń i codzienne życie. Dzięki temu ta książka jest tak wyjątkowa i wspaniała.
Książka urzekła mnie w stu procentach i oczywiście pod koniec popłakałam się jak małe dziecko. Język jest prosty, dzięki czemu książkę czyta się w zawrotnym tempie. Znajdziemy w niej życiowe rady i przemyślenia, nie ma tu żadnej fikcji, wszystko jest realne i to najbardziej mnie urzekło. Książka jest dedykowana osobom dotkniętym przez nowotwór i ludziom stykającym się z takimi osobami na co dzień. Niesamowita historia, która polecam każdemu z was, możecie mi uwierzyć - nie zawiedziecie się.

ocena:
10/10