Tytuł: Mick i Keith. Rolling Stonesów portret podwójny
Tytuł oryginalny: Mick and Keith: Parallel Lines
Autor: Chris Salewicz
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 424
Dawno nic nie pisałam, ale miałam zastój twórczy i bardzo mało czasu. Po dłuższej przerwie przychodzę do Was z nową recenzją, która miała się pojawić już jakiś tydzień temu, jest krótka, ale jest :)
Jest to recenzja książki "Mick i Keith. Rolling Stonesów portret podwójny". Autorem tej biografii jest brytyjski dziennikarz, który z pochodzenia jest Polakiem - Chris Salewicz. Przedstawiona tu jest przyjaźń Micka i Keitha, których poznał już w latach 70. Wiem, że na rynku jest masa książek tego typu, ale ta jest jedyną jaką przeczytałam.
Autor opisuje kolejne etapy przyjaźni Micka i Keitha zaczynając od dzieciństwa, przez różne przygody jakie razem przeżyli. Salewicz przedstawia to w sposób, który nie nudzi czytelnika,a książkę wręcz się połyka. Jedynym mankamentem jest to, że autor za bardzo skupił się na Jaggerze i opisywał jego życie erotyczne. Myślę, że w książce będzie więcej wątków poświęconych muzyce, ale szczerze nie zawiodłam się przez to jakoś bardzo.
Jak już wspomniałam książka wciąga, ale czy zachwyca? To zależy od tego, jak bardzo wymagającym czytelnikiem jesteś i jak bardzo znasz Jaggera i Richardsa. Książkę polecam niewymagającym osobom.
(Jest to chyba najgorsza i najkrótsza recenzja w mojej "karierze")
Ocena
6/10
Takie książki nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńco kto lubi ;)
Usuń