niedziela, 24 sierpnia 2014

3. Wiedźmin - Ostatnie życzenie- Andrzej Sapkowski


Tytuł: Wiedźmin - Ostatnie życzenie

Autor: Andrzej Sapkowski
Wydawnictwo: SuperNowa
Liczba stron: 286




"Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej."










    Przyznam się, że "Wiedźmin" musiał długo poczekać żebym go przeczytała, ale kiedy nastał ten dzień gdy powieść Sapkowskiego znalazła się w moim domu, zabrałam się do czytania.      

 Na samym początku książki poznajemy kilka  przygód Geralta, które nawiązują do potwornych stworzeń. W pierwszym tomie poznajemy również późniejszych bohaterów. Akcja toczyła się  szybko, dlatego nie mogłam się nudzić. Fabuła była również ciekawa, nawiązywała do mitów, dzięki czemu nie mogłam się oderwać od książki. W drugiej części "ostatniego życzenia" pojawiają się ciekawe retrospekcje o tym jak zaczęła się cała przygoda wiedźmina. Historia wiedźmina Geralta z Rivii zaczyna się, kiedy to łowił ryby, a w jego sieć zaplątał się dzban w którym znajdował się dżin. Oczywiście jak to klasyczny dżin, spełniał on trzy życzenia, jednak nie było to takie duszek jak w bajkach, bo dżin zaczął dusić przyjaciela Geralta. Udało się go odpędzić egzorcyzmem (tak wydaje się Geraltowi). Jaskier po spotkaniu z dżinem jest w masakrycznej sytuacji i może uratować go tylko czarodziej. Dopiero czarodziejka Yennefer pomaga, choć jak się okazuje nie jest to pomoc bezinteresowna


      Niesamowite historie, zabawne dialogi i przerażające postacie, to coś czego brakuje mi w niejednej książce. Bardzo podobało mi się wykreowanie samego Wiedźmina - główny bohater jest bardzo ciekawą i intrygującą osobą. Podobała mi się jego nieprzewidywalność i to że na samym początku nie było wiadome czy Geralt to ten dobry czy zły bohater.


     „Wiedźmin. Ostatnie życzenie” to moje pierwsze spotkanie z Andrzejem Sapkowskim i drugie  z czytaniem polskich autorów. Nie będzie to jedna z moich ulubionych książek, bo pomimo szybkiej akcji i ciekawych momentów czytało mi się ją ciężko. Ale jestem pozytywnego zdania i myślę, że spodoba się każdej osobie, która lubi fantastykę. Polecam każdemu zapoznać się z Sapkowskim, czas stracony w niezwykły sposób.

Ocena:
6/10

piątek, 22 sierpnia 2014

2. Szeptem- Becca Fitzpatrick

Tytuł: Szeptem
Tytuł oryginalny:  Hush Hush
Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 336





"Będę za dwadzieścia minut - napisał Patch. w którym pokoju jesteś?

- W twojej sypialni.
- Daj mi dziesięć minut"







       Mój prezent od mamy - "Szeptem". Kiedy dostałam książkę w swoje ręce nie wahałam się długo i natychmiast zaczęłam czytać, słyszałam dużo pozytywnych opinii o tej powieści, nie tyle co te opinie, a sam motyw upadłego anioła przyciągnął mnie do  Szeptem...

Anioły to zapewne piękne istoty, z ogromnymi białymi skrzydłami i złotą poświatą. Skromni, dobrzy i gotowi nieść  pomóc ludziom. Onieśmielają każdego. Becca wyobraziła sobie anioła całkiem inaczej, a przez nią i ja wyobrażam go sobie inaczej niż przed przeczytaniem tej książki. Teraz widzę go jako nieziemsko przystojnego faceta w czarnej bejsbolówce i za stołem do bilardu.


Główna bohaterka "Szeptem" szesnastoletnia Nora Grey jest zwykłą dziewczyną, która niedawno straciła ojca. Przed poznaniem Patch'a jej życie, było równie zwyczajne jak ona, chodziła do szkoły i spotykała się ze swoja najlepszą przyjaciółką - Vee. Wszystko się zmieniło, gdy na pewnej lekcji biologi poznaje Patcha'a. Na początku chłopak mimo, że przystojny to gra zadufanego w sobie, egoistycznego faceta. Kiedy Nora zbliża się do Anioła, wokół niej zaczynają dziać się dziwne rzeczy...


Kim jest Patch? Zapewne już wiecie, że Upadłym Aniołem, ale to nie wszystko. Odkryjcie jego tajemnice i przeczytajcie "Szeptem".


Styl Pani Fitzpatrick jest bardzo lekki i przyjemny. Powieść czyta się bardzo szybko i ma się po niej tak zwanego "kaca książkowego" Ciekawa akcja, świetne dialogi. Jest humor, napięcie, smutek i Patch tak uwielbiany przez wszystkich.


Okładka jest prosta, ale bardzo ładna, zachęca do czytania. Lecz nie okładka, a sam tytuł rozwiewają tajemnice wokół powieści. Gorąco polecam wszystkim tą książkę, jest na liście moich ulubionych, razem z pozostałymi książkami Pani Fitzpatrick.



Ocena:
10/10



poniedziałek, 18 sierpnia 2014

1. Zwiadowcy: Ruiny Gorlanu - John Flanagan

Tytuł: Zwiadowcy : Ruiny Gorlanu
Tytuł orginalny : Rangers Apprentice. The Ruins of Gorlan
Autor: John Flanagan 
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 350 



"Jesteś uczniem, za wcześnie na myślenie"










       Na Mikołajki dostałam książkę: "Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu" w sumie to było dawno, ale postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz i napisać recenzje. Usiadłam, wygodnie z kubkiem gorącej czekolady i nim się spostrzegłam przeczytałam powieść Flangana w niecałe siedem godzin z przerwami. 

Opowieść ukazuje nam losy piętnastoletniego Willa, którego poznajemy na samym początku książki gdy,  musi się zmierzyć z najważniejszym dniem w swoim dotychczasowym życiu – Dniem Wyboru. Marzeniem Willa jest stanie się uczniem  szkoły rycerskiej, Niestety młody Will zostaje odrzucony przez Mistrza Szkoły Rycerskiej, trafia pod opiekę zwiadowcy Halta. Przełożony zaczyna wprowadzać Willa w tajniki bycia zwiadowcą, dzięki czemu młodzieniec, będzie mógł wstąpić w szeregi elitarnej grupy. 


Will  - Jest zwykłym młodzieńcem, który dąży do celu poprzez ćwiczenia i ciężką pracę. Dzięki swojej "zwykłości" i determinacji zyskał moją sympatie.  Żałuje bardzo, że autor nie zechciał bardziej przedstawić wnętrze bohaterów. Nie tylko Will, ale i jego przyjaciele, z którymi spędzał czas pod skrzydłami barona Arlada, zostali opisani dość powierzchownie. Każda postać jest inna, wszyscy którymi otacza się Will to dobrzy bohaterzy, nie ma tych złych.


Flanagan wykreował zwyczajny średniowieczny świat, są tu baronowie, skrybą, jest król i jak w każdej powieści, są o wrogowie, którzy chcą przejąć władze w królestwie. rzekłby: "oklepany schemat" jednak, pisarz dobrze wiedział co robi, bo wszystkie braki nadrabia jego kunszt i fabuła. 



Seria Zwiadowców,( tak, przeczytałam wszystkie tomy )jest jedną z moich ulubionych serii. Moim skromnym zdaniem John Flanagan stworzył doskonałą powieść, która powinna  spodobać się młodzieży. Z całego serca polecam wam książki Flanagana ( nie tylko Zwiadowców). Z tą książka na pewno umilicie sobie czas i nie będziecie narzekać na brak akcji.
Ocena:
9/10