czwartek, 25 lutego 2016

74. Endgame. Klucz Niebios - James Frey & Nils Johanson-Shelton

Tytuł: Endgame. Klucz Niebios
Tytuł oryginalny: Endgame. Sky Key
Autor: James Frey & Johanson-Shelton
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 512







Kiedy skończyłam czytać Endgame, wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać kolejną część. Bardzo spodobała mi się fabuła i byłam strasznie ciekawa co z bohaterami, a szczególnie interesowały mnie losy Sarah Alopay i Jago Talocka, których polubiłam w trakcie czytania pierwszego tomu. Dobra, mniejsza o większe,  przejdźmy do meritum. Endgame nadal trwa, nieliczni w tym Asling i Hilal wierzą że można to przerwać. Klucz ziemi został odnaleziony, a w jego posiadaniu jest Sarah Alopay, teraz przyszła kolej na dwa kolejne klucze. Pierwszy z nich to klucz niebios, kto go zdobędzie? W grze znajduje się dziewięciu zawodników.  Każdy stara się zdobyć klucz, aby zyskać chwałe dla swojego ludu. Nie zawahają się dla nich zabijać,  niektórzy pracują sami, inni razem. Sarah ciągle współpracuje z Jago. Asling uzyskała pomoc od tajnej urzędowej komórki,  która jest wtajemniczona w Endgame i wie co się święci. Hilal ibn isa al-salt wie coś o czym pozostali nie mają pojęcia. Na domiar złego ludzie dowiadują się jak niewiele czasu im zostało. Drugi tom Endgame jest pełen krwawych momentów i zmiennej akcji. Od książki nie sposób się oderwać, jest bardziej dopracowana niż pierwszy tom, łatwiej też zapamiętać bohaterów. Plusem jest też to, że fabuła nie jest przewidywalna i ciężko nam przewidzieć zakończenie, dlatego też (przyznam się bez bicia), będąc w połowie książki przekartkowałam ją do ostatniego rozdziału i przeczytałam go, a dopiero potem, wróciłam tam gdzie się zatrzymałam i skończyłam czytać całą historię, wcześniej poznając jej zakończenie. Jestem dziwną osobą, która kocha spojlery (za spojlery do The Orginals, dałabym się pokroić ;)) Polecam wszystkim "Klucz Niebios", jak i "Wezwanie" jeśli lubicie zagadki, łamigłówki, krwawe sceny i ostrą rywalizację miedzy bohaterami, to ta książkowa pozycja wydawnictwa SQN jest dokładnie dla was.

Ocena: 9/10

3 komentarze:

  1. Może kiedyś się skusze, obecnie czasu mi brak :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie zabieram się za recenzję Reguł Gry i powiem tylko, że jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń