Tytuł: Vogue. Za kulisami świata mody.
Tytuł oryginalny: The Vogue factor.
Autor: Kristie Clements
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 300
Tytuł oryginalny: The Vogue factor.
Autor: Kristie Clements
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 300
Szczerze to nie interesuję się jakoś specjalnie modą, kiedy byłam mała to całkiem możliwe, że się interesowałam, ale tego nie pamiętam. Jestem świadoma, że moda nie jest taka prosta.Żeby zaistnieć trzeba być oryginalnym, kreatywnym, a żeby się utrzymać trzeba walczyć za wszelką cenę. Kristie Clemens w książce "Vogue. Za kulisami świata Mody" przedstawia nam jego wady i zalety.
Powieść zaczyna się od samego końca, czyli od momentu zwolnienia Clemens z posady redaktor naczelnej australijskiego Vogue. Później autorka pobieżnie przedstawia nam swoje życie w rodzinnym mieście i w pewnym momencie płynie przechodzi do tego, jak znalazła się w centrum tak wielkiego świata jakim jest - Vogue.
W czasach kiedy Kristie zaczynała prace w tak nie wielkim magazynie jak australijski Vogue, nikt nie słyszał o internecie. W tedy kształtowały ludzi inne rzeczy niż Facebook czy tym podobne portale. Clemens jako recepcjonistka radziła sobie znakomicie, mieszała się też do innych zadań, niż tylko tych, za które normalnie odpowiada recepcjonistka. Dzięki temu zyskała awans, a potem kolejny i kolejny, aż w końcu stanęła na czele już światowej gazety jakim był Vogue australijski.
Przyznam, że w niektórych momentach przebrnięcie przez książkę sprawiało mi lekkie trudności, bo ja jako osoba ciekawa jak tylko zobaczyłam jakiekolwiek nazwisko, którego nie znałam, musiałam "wklepać" w Google i dowiedzieć się jak ta osoba wygląda, jakie robi zdjęcia i w jakiej branży się znajduje. Ale były tez takie momenty, gdzie nie mogłam się oderwać od książki, np. Spotkanie ze sławnym projektantem Karlem Lagerfeldem, różne pokazy i premiery perfum, a także sesje zdjęciowe.
Serdecznie polecam książkę wszystkim fashionistkom, jak i także osobom, które interesują się modą. Kristie i kulisy pracy dla Vogue was nie zawiodą.
ocena:
5/10
5/10
Bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie interesuję się modą, ale mimo to, może skuszę się na tę powieść
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Polecam mocno :)
UsuńBardzo ciekawy post, dobrze się go czytało.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, pozdrawiam ;)
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńDzięki za recenzję książki. Chyba się skuszę i przeczytam!
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj koniecznie ;)
UsuńInteresujący blog. Masz lekkie pióro, bardzo dobrze czyta się Twoje teksty :) oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
Usuń