Tytuł: Niebezpieczne istoty
Tytuł oryginalny: Dangerous Creatures
Tytuł oryginalny: Dangerous Creatures
Autor: Kami Garcia & Margaret Stohl
Wydawnictw: Feeria Young
liczba stron: 320
Data premiery: 3 Grudnia 2014
Bestsellerowa historia Kami Garcii i Margaret Stohl - "Piękne istoty" która podbiła serca milionów czytelników i widzów - została wyniesiona na duży ekran, przez Warner Bross Studio. Opowiadająca o miłość Ethana i Leny była tak cudowna, że nie mogłam oprzeć się pokusie przeczytania Spinoff'u o Ridley .
Ridley jest niezwykłą dziewczyną, nabuzowana energią, nie przejmuje się nikim i niczym. Przy dorosłych zachowuje się jak przy rówieśnikach, nie przejmuje się zasadami i robi to co jej się podoba. Cóż się dziwić w końcu jest Syreną, jedną z Obdarzonych - bardzo silną i niebezpieczną. Spotyka się z Linkiem, który z kolei jest jej całkowitym przeciwieństwem.
Link stara się spełnić swoje marzenia, chce zostać gwiazdą rocka. Nie jest to dla niego łatwe, ponieważ każdy założony zespół rozpada się po kilku tygodniach, sam Link nie jest też zbyt twórczy co do swoich tekstów. Żeby spełniać marzenia Link zamierza wyjechać do Nowego Yorku. Towarzyszy mu Ridley, która chce tam załatwić swoje sprawy, ale musi się mieć na baczności, bo zło tylko czyha, aż wpadnie w jego szpony.
Przygoda Rid i Linka, pochłonęła mnie całkowicie, było w niej coś takiego, że nie dawało mi spać, jeżeli nie dokończyłam co najmniej rozdziału. W związku z tym, że przeczytałam tylko pierwszy tom " Pięknych istot" nie które wątki były dla mnie nie zrozumiałe, ale nie aż tak, żeby się nie odnaleźć w książce.
Styl Kami i Margaret, bardzo mi odpowiada. Żywe dialogi, pełne opisy i świetny język to jest to czego oczekuje od dobrej książki. Ale najlepsze jest to , że nigdy w tej opowieści nie brakuje humoru. Ridley jest bardzo oryginalną postacią o ostrym charakterze.
Polecam ją wszystkim najmocniej, ale uwaga, gdy zaczniesz czytać może zrobić się naprawdę niebezpiecznie, gdyż nie będziesz mógł się od niej oderwać.
ocena
9/10
9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz