Tytuł: I Wrzucą Was w ogień
Autor: Piotr Patykiewicz Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 448
Autor: Piotr Patykiewicz Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 448
"I wrzucą was w ogień" to książka Piotra Patykiewicza, a zarazem druga część cyklu "Dopóki nie zgasną gwiazdy".
Nie czytałam pierwszej części "Dopóki nie zgasną gwiazdy" i w zasadzie nie wiem dlaczego. Druga część mnie przyciągnęła okładką Tak, wiem. Nie ocenia się książki po okładce, ale ta jednak miała to coś. Nie mówię, że pierwsza część ma brzydką oprawę, ale w tej drugiej był magnetyzm, który mnie przyciągnął. Książka jest świetna zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Stwierdzam więc, że chyba będę musiała naprawić swój błąd i przeczytać część pierwszą, bo podobno jest lepsza, a skoro druga mnie zachwyciła to co stanie się jak przeczytam jej poprzedniczkę?
"I wrzucą was w ogień" to książka opowiadająca o losach Kacpra oraz jego potomstwa. Kacper jest starszym mężczyzną, szanowanym w swojej wiosce. Można powiedzieć, że żyje normalnie. Do czasu, aż jego jedyna córka - Kaśka postanawia uciec z wioski ze swoim chłopakiem, który mieszka w mieście. Wszystko wtedy zaczyna się komplikować. Oczywiście, jak na konserwatywnego ojca przestało, Kacper wyrusza do miasta na poszukiwanie córki. W podróż zabiera syna - Maćka. Maciek, w przeciwieństwie do Kaśki jest osobą, która nie wie czego dokładnie oczekuje od życia. Akcja książki, tak naprawdę zaczyna się w mieście. Dzieło
jest cudowne na swój sposób. Ciekawa fabuła, moim zdaniem potrafiłaby zaciekawić każdego. Autor jednak przesadził z opisami, które niewiele wnosiły do powieści i lekko przynudzały.
Książkę polecam wszystkim fanom Postapo. Znajomość części pierwszej nie jest konieczna. Ja poradziłam sobie bez niej i wcale nie przeszkadzało mi to, że nie znam wcześniejszych losów Kacpra. Książka jest wykonana bardzo estetycznie, kartki są z dobrego materiału, zawierają ciekawe rysunki. Ogólnie cały utwór jest wciągający i niesie za sobą przesłanie. A jakie? Tego Wam nie zdradzę, przekonajcie się sami...
Ocena:
8/10
Też czasem kusze się na książkę poprzez okładkę. Niestety powyższy utwór jakoś mnie nie przyciąga :( fabuła oczywiście
OdpowiedzUsuń