Tytuł: Papież Sztuk
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 304
Wow, wow, to już dziesięć lat odkąd Kłamca pojawił sie na rynku. Pamiętam jak w bibliotece zwróciłam uwagę na pierwszy tom, okładka przyciągnęła mój wzrok. Przeczytałam nazwisko autora i odłożyłam książkę - pochodzi z Polski. Teraz pewnie się zastanawiacie o czym ona tu biadoli, skoro nie czytała tego cyklu. Niestety, a może i stety, zasmucę Was, przeczytałam wszystko, a nawet grałam w karciankę. Następnego dnia wróciłam do biblioteki i ją wypożyczyłam. Po przeczytaniu sięgnęłam po kolejne części. W ten sposób pokochałam Kłamcę i Uniwersum stworzone przez pana Jakuba Ćwieka.
Papież sztuk opowiada o Marcusie Lesternie, który jest telewizyjną gwiazdą, a sławę przyniosła mu rola w popularnym serialu - "Bóg pośród nas", gdzie wciela się w rolę Dezyderiusza Crane'a.
Sam Marcus czuje się jak bóg, a co gorsze poznaje swoje boskie moce i coraz bardziej miesza w świecie zwykłych ludzi.
Loki wraz ze swoją ekipą - Erosem oraz Bachusem starają się zlikwidować młodego Boga. Niestety jest to dość trudne, ponieważ Marcus, a raczej już Dezyderiusz jest jak Loki, kropla w kroplę.
A jak do tego wszystkiego doszło?
Oczywiście przez Lokiego, który podsunął pomysł na serial "Bóg pośród nas" amerykańskim reżyserom. Fabuła serialu zdradza kilka istotnych anielskich tajemnic, a sam bohater - Dezyderiusz jest synem Lokiego i Thora (dla osób znających Lokiego to nic dziwnego).
Niestety jak to zwykle bywa Kłamca nie panuje nad sytuacją i wszystko wymyka się spod kontroli. Coraz więcej osób wierzy w nowego Boga, a on z każdą nową osobą staje się silniejszy. Eros, Bachus i Loki z całych sił starają się doprowadzić sprawę do końca, nim anielscy dowiedzą się co w trawie piszczy.
"Kłamca. Papież Sztuk" to powieść, a nie jak było w przypadku wcześniejszej części, zbiór opowiadań. Książka zaskakuje, nie tylko treścią ale i formą, albowiem czytelnik ma wpływ na dalszy przebieg akcji, wszystko zostało zrobione w bardzo ciekawy sposób.
Fajnym dodatkiem są też rysunki i króciutki komiks, dzięki czemu książkę czyta się jeszcze przyjemniej.
Bardzo ważna informacją jest zorientowanie się o co chodzi w papieżu sztuk, trzeba przeczytać pierwsze dwie części kłamcy, ponieważ w jubileuszowym tomie jest bardzo dużo nawiązań właśnie do tych dwóch tomów.
Jubileuszowa część została zakończona podsumowaniem samego autora, w którym opisuje pomysł na Kłamcę i drogę od pisania przez wydawnictwa i druk.
Jedyne czego żałuje, to to że zdecydowanie za szybko ją przeczytałam. Wraz z zakończeniem książki, kończy się moja przygoda z Kłamcą, chociaż zawsze mogę do niego powrócić.
Jubileuszowa część to cudo. Jeżeli masz w swoim domu cykl Kłamcy to i ta książka powinna się tam znaleźć. Serdecznie zachęcam do przeczytania.
ocena:
9/10
Kolejna część a ja dopiero trzecią będę czytać! Skandal!
OdpowiedzUsuńWszystkie tomy pożyczam od kolegi, ale ten jubileuszowy na pewno sama sobie kupie ;)
Zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Ja wszystkie pożyczałam z biblioteki, ale cieszę się ze ten mam na własność. Będę musiała nabyć wcześniejsze ;)
Usuń